Rozwód krok po kroku - Zmiana nazwiska. Po uprawomocnieniu się wyroku, jeśli w związku z zawarciem małżeństwem nastąpiła zmiana nazwiska, to w ciągu 3 miesięcy można złożyć wniosek o powrót do nazwiska sprzed zawarcia związku małżeńskiego. Podsumowanie. Rozwód wpływa znacząco na Twoje dalsze życie. Maciej Rodacki, 25 kwietnia 2017. W ostatnim wpisie o tzw. prawno-rodzinnym tytule do mieszkania, wspominałem o tym, że Sąd w wyroku rozwodowym orzeka o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania przez czas dalszego zamieszkiwania w nim przez rozwiedzionych małżonków. Czy przy każdym rozwodzie Sąd wydaje takie orzeczenie, jak ono Renta rodzinna po zmarłym byłym małżonku. Na wstępie warto wyjaśnić, że zgodnie z art. 65 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do Sprzedaż mieszkania po rozwodzie możliwa jest w kilku przypadkach: Jeden z małżonków spłaci drugiego lub całkowicie zrzeknie się praw do nieruchomości. Osoby posiadające udziały w lokalu sprzedadzą je w ramach umowy sprzedaży udziałów. Byłe małżeństwo dojdzie do porozumienia, sprzedając lokal wspólnie, dzieląc się zyskiem. Wdowa musi dodatkowo spełnić przynajmniej jeden z następujących warunków: w chwili śmierci męża mieć skończone 50 lat lub być niezdolną do pracy; stać się niezdolną do pracy po śmierci małżonka, jednak nie później niż 5 lat od jej upłynięcia; opiekować się przynajmniej jednym dzieckiem, wnukiem lub rodzeństwem mającym Zniesienie współwłasności po rozwodzie – na czym polega? W wielu przypadkach w sprawach o podział majątku po rozwodzie pojawia się pytanie o to, co dalej ze wspólną nieruchomością. Wiele byłych par posiada wspólne mieszkanie lub dom, a kwestia podziału budzi tutaj szczególnie dużo wątpliwości. . Czyli po rozwodzie przed podziałem nie. A co po rozwodzie i podziale? Sąd przysadzi mi jakaś część mieszkania z drugiej częśći przysądzi spłątę męża w ratch np. Zgodzę sie na spłątę, mieszkanie jest juz moje(?) i wtedy chce przepisac na niepełnoletnie pierwsze czy mogę po drugie co ze spłata męża skoro ja juz nie będe właścicielem? Niech sobie podaje o spłątę niepełnoletnie mi się, ze myli Pani dwie sprawy. Jeżeli nastąpi podział majątku to sąd podzieli majątek między Panią a mężem. W przypadku przyznania mieszkania wyłącznie Pani sąd zasądzi obowiązek spłaty byłego męża w określonej kwocie i w określonym terminie. Może to być jedna rata lub kilkanaście rat max 10 lat (jednak to rzadkość)Po wyczerpaniu wszystkich opcji odwoławczych (apelacja, kasacja itp) wyrok staje się prawomocny. Jeżeli nie wywiąże się Pani z ustaleń zawartych w wyroku ex mąż będzie mógł udać się do komornika i w ten sposób wyegzekwować należne mu pieniądze. Fakt, że po podziale majątku przepisze Pani mieszkanie na dziecko nie zwolni Pani od spłaty męża gdyż będzie musiała Pani wywiązać się z obowiązku zawartego w w takiej sytuacji nie będzie miało obowiązku spłaty ojca gdyż to Pani przepisze na dziecko "całe" mieszkanie. Inna sytuacja by była gdyby pani przed podziałem majątku przepisała swoją część na dziecko a ex by wystąpił o zniesienie współwłasności - wówczas sprawa by dotyczyła dziecka i Pani się mylę niech ktoś mnie poprawi i udzieli wspracia ;-) Proszę podać podstawę prawną podziału renty rodzinnej na dwie żony. To jest ex i aktualną. Ustawa o emeryturach i rentach z FUS art. 70 Małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą 74. 1. Wszystkim uprawnionym członkom rodziny przysługuje jedna łączna renta rodzinna, z uwzględnieniem ust. Renta rodzinna podlega podziałowi na równe części między No.....ale tu jest mowa o małżonce lub wdowie i mowa o małżonce rozwiedzionej....ale z kim? Uważam,że to dotyczy małżonki rozwiedzionej ....dopóki nie zostanie zawarty kolejny ślub. Wtedy ona jest rozwiedziona ....ale nie jako w rozumieniu prawa .....już nie rozumie ten przepis w ten sposób. Małżeństwo się rozwiodło...była żona otrzymała sądownie alimenty .... a po jego śmierci przysługuje jej renta rodzinna. Natomiast w przypadku jeżeli były mąż zawarł ślub ponowny ....to mamy męża i mamy wdowę ....w przypadku jego śmierci. Poprzednia żona na pewno nie jest wdową w sensie przepisów prawa cywilnego ani innego.. I nie jest ,że prawo w tym przypadku się zazębia ....tak jak i z alimentami na ex żonę w przypadku jej powtórnego wyjścia za mąż. Gdy wyjdzie za mąż powtórnie ....alimenty już jej nie przysługują. Po rozwodzie trzeba zbudować wszystko od nowa. I to nowe może być dużo lepsze od tego, co się skończyło. Ale by znów móc cieszyć się życiem - najpierw trzeba uporać się z żalem po rozstaniu, pożegnać z przeszłością, uporządkować własne uczucia i pogodzić ze stratą. Z roku na rok liczba rozwodów rośnie. Na 100 zawieranych małżeństw przypadają obecnie 33 rozwody. Spis treściPo rozwodzie pozwól sobie na łzyPo rozwodzie nie walcz z emocjamiPo rozwodzie nie odtrącaj pomocyPo rozwodzie nie rób nic na siłę!Po rozwodzie pogódź się z faktamiZacznij od małych zmianPo rozwodzie otwórz się na nowePo rozwodzie staraj ruszać się i rozwijaj W szafie ciągle czujesz zapach jego koszul, na półce w łazience stoi jeszcze woda po goleniu… Cierpisz, czujesz się skrzywdzona, a jednocześnie szukasz w sobie winy. To naturalne po rozwodzie. Jeśli coś, co do tej pory wypełniało twoje życie, nagle znika, pojawia się żal i przejmujące uczucie pustki. Doświadczają go tysiące kobiet, które, podobnie jak ty, zadają sobie pytanie: „Czemu tak się stało? Dlaczego on to zrobił? Co ze mną jest nie tak?”. Po rozwodzie pozwól sobie na łzy Uczucie żalu po odejściu partnera psychologowie porównują pod względem siły przeżywania do żałoby po śmierci kogoś bliskiego. Tylko że w przypadku śmierci jesteśmy oficjalnie w żałobie i wszyscy wiedzą, że mamy prawo opłakiwać tę stratę. Otrzymujemy wyrazy współczucia, sympatii i deklaracje pomocy. W przypadku rozwodu otoczenie jest skłonne raczej analizować, kto popełnił większy błąd, czyja to wina, czy można było nie dopuścić do takiego finału itp. Aspekt utraty nie jest dostrzegany i zostajesz sama ze swoją rozpaczą. Na dodatek często nie chcesz się przyznać sama przed sobą, że cierpisz po odejściu partnera. Nawet jeśli do eksmęża odczuwasz dużo złości, a rozwód traktujesz jak wyzwolenie (gdy nastąpił np. z powodu alkoholizmu lub stosowania przemocy) – poczucie utraty jest dojmująco silne. I nie jest to krótki proces. Faza żalu, goryczy, analizowania błędów może trwać pół roku, a nawet rok lub dłużej. Lepiej jednak, byś przyjęła te uczucia jako pewne doświadczenie życiowe, niż tłumiła je w sobie i hodowała poczucie krzywdy, które w końcu zatruje ci życie. Skonfrontowanie się z pustką i własnymi przeżyciami jest koniecznym elementem wychodzenia z kryzysu i pierwszym krokiem do odbudowania swego życia. Liczba rozwodów w naszym kraju gwałtownie rośnie. Zaczynamy pod tym względem zdecydowanie przodować w Europie. Zazwyczaj rozstają się ludzie pomiędzy 30. a 49. rokiem życia, a najczęściej podawanym powodem jest niezgodność charakterów lub niedochowanie wierności małżeńskiej. W ubiegłym roku rozwiodło się 73 tys. polskich małżeństw – czyli 5 tys. więcej niż w 2005 r. Jest to najwyższy wskaźnik rozwodów w dotychczasowej historii Polski! Na 100 zawieranych małżeństw przypadają obecnie 33 rozwody. W dodatku coraz mniej par staje na ślubnym kobiercu. Czyżbyśmy woleli życie w pojedynkę? Czytaj też: Moda na bycie singlem. Coraz częściej wybieramy życie w pojedynkę Po rozwodzie nie walcz z emocjami Możesz odczuwać nie tylko złość i żal, ale także lęk o przyszłość – co teraz, jak poradzisz sobie finansowo, jak spędzisz święta i urlop? Te i inne pytania będą cię dręczyły każdego dnia. Bardzo prawdopodobne jest, że towarzyszyć im będzie obniżone poczucie własnej wartości. Możesz czuć się gorsza, nie znaczy to jednak, że tak jest – to są tylko twoje odczucia! Żeby to wszystko przetrwać, warto byś pamiętała, że tak właśnie ma być. To naturalny stan. Będą do ciebie wracać wspomnienia, te dobre i te złe. Możesz płakać nad albumem ze zdjęciami lub do znudzenia oglądać film z waszego ślubu. Masz do tego prawo. Masz prawo również zamknąć się w czterech ścianach swego domu i cierpieć. Czytaj też: SAMOAKCEPTACJA - 13 porad jak poczuć się dobrze z samą sobą Po rozwodzie nie odtrącaj pomocy Nie lekceważ jednak ludzi, którzy się o ciebie troszczą. Rozwód to bardzo trudne emocjonalnie doświadczenie, traktowane zwykle jako osobista porażka. Wsparcie bliskich, przyjaciół, a także osób, które same przez to przeszły, jest niezwykle ważne. Pozwala uwierzyć, że to mija i że można ułożyć sobie życie na nowo. Nie unikaj też zwierzeń – mówienie o swoich uczuciach pomaga je zrozumieć i się z nimi uporać. Niekiedy potrzebna jest profesjonalna pomoc – rozmowa z psychoterapeutą, psychiatrą, czy nawet wsparcie farmakologiczne. Nie odrzucaj takiej możliwości, szczególnie gdy twoja żałoba przedłuża się i obawiasz się, że sama nie dasz sobie rady. Zbyt długie trwanie w takim stanie może przerodzić się w depresję. Po rozwodzie nie rób nic na siłę! Kiedy jednak czujesz, że właśnie potrzebna ci jest spokojna refleksja w samotności, daj sobie czas. Nie zmuszaj się do wchodzenia w relacje z ludźmi, jeśli tego nie chcesz. Nie rób nic wbrew sobie. W okresie, kiedy rana po rozwodzie jest jeszcze świeża, łatwo popełnia się błędy. Niektóre osoby starają się zagłuszyć ból, rzucając się w wir życia towarzyskiego. Inne sięgają po alkohol lub zbyt szybko wchodzą w nowe związki. To może być brzemienne w skutkach, dlatego lepiej jest wytrwać w okresie żalu bez radykalnych zmian. To dobry czas na przemyślenia i poukładanie sobie wszystkiego. Dopiero potem, kiedy negatywne uczucia zaczną wygasać, kiedy w naturalny sposób pożegnasz się z przeszłością, gdzieś na horyzoncie pojawi się miejsce na coś nowego. Czytaj też: TOKSYCZNE ZWIĄZKI - Historie kobiet, które kochają za bardzo Po rozwodzie pogódź się z faktami Bądź cierpliwa. Trzeba czasu, żeby twoje życie na powrót się ułożyło. Zmiana może okazać się korzystna. Pod warunkiem że naprawdę chcesz coś zrobić ze swoim życiem, że nie zasklepisz się w poczuciu krzywdy i odrzucenia. To bardzo ważne, by zaakceptować to, co się stało. Przejść od uczucia zawodu i rozczarowania do pogodzenia się, uznania tego, co się wydarzyło. Milowym krokiem do nowego życia jest przyjęcie odpowiedzialności za swój rozwód. Kiedy już minie czas opłakiwania straty, powiedz sobie: „No tak, nie udało się, trudno, być może ja też nie umiałam czegoś rozwiązać, z jakichś względów nie potrafiliśmy się porozumieć”. Chodzi o to, żeby zobaczyć w tym wszystkim własny udział, a nie wyłącznie cios zadany przez drugą stronę. Żeby wyjść z roli ofiary, żeby nie utwierdzać się w przekonaniu, że nie masz wpływu na swój los. Nawet jeżeli partner zdradzał, to być może odpowiedzialność dotyczy was obojga albo po prostu wybrałaś nieodpowiedniego mężczyznę. Nie czuj się winna – przecież każdy człowiek ma prawo do błędu. Kiedy zdasz sobie z tego wszystkiego sprawę, pojawi się możliwość rozwoju. Można coś zamknąć i spróbować pójść dalej. Jeśli przez cały czas będziesz tkwić w żalu do drugiej osoby, nie zrobisz kroku naprzód. Zacznij od małych zmian Dobrze jest zmienić nieco rytm dnia, odstąpić od codziennych rytuałów i wprowadzić coś nowego (poranną gimnastykę, popołudniową kawę z przyjaciółką, powrót z pracy inną niż zwykle drogą). Przypomnij sobie, czy nie myślałaś o tym, by zapisać się na studia? Zrób to teraz. Chciałaś kiedyś żeglować? Zapisz się na kurs i ruszaj z przyjaciółmi na Mazury. To ty sama wywierasz największy wpływ na swoje życie. Bądź dla siebie mądrą inspiracją. I nie bój się zmian – niosą tyle możliwości, trzeba tylko je wykorzystać! Brakuje ci motywacji do długich spacerów po lesie? Spraw sobie psa. Dobrze jest także zmienić coś w mieszkaniu – odmalować pokoje, wymienić firanki, przestawić meble, przewietrzyć szafę (opróżniając ją z reszty rzeczy byłego męża). Niektórym osobom pomaga altruizm – odnajdują się na przykład w pracy w hospicjum czy domu opieki. Pomyśl więc, co chciałabyś robić, i wprowadź to w życie. Po rozwodzie otwórz się na nowe Najgorsze masz za sobą. Zastanów się, jak wypełnić czas, którego jest teraz znacznie więcej. Być może po rozwodzie twoje życie towarzyskie rozsypało się (bo np. wasi znajomi byli głównie znajomymi męża). Pomyśl, jak możesz je odbudować. Czy uda się zachować relacje z dawnym towarzystwem, czy wolisz swój krąg przyjaciół, a może masz ochotę na nowe znajomości? Z pewnością łatwiej będzie osobom, które już w małżeństwie były aktywne, miały swoje pasje, zainteresowania, dodatkowe zajęcia. Po rozwodzie mogą się im poświęcić ze zdwojoną energią. Dla niektórych odskocznią jest praca, podnoszenie kwalifikacji zawodowych, robienie kariery. Należy jednak uważać, by nie była to ucieczka w pracę. Po pewnym czasie dobrze jest trochę zwolnić, nauczyć się odpoczywać i znów zacząć czerpać przyjemność z życia. W gorszej sytuacji są kobiety, których dotychczasowe życie skupiało się na mężu i rodzinie. Szczególnie gdy uważają, że w swój związek wiele zainwestowały. Kiedy mąż nagle znika, a dzieci dorastają i zajmują się swoimi sprawami, poczucie pustki może być trudniejsze do zniesienia. Warto wtedy poszukać czegoś dla siebie. Może odkryjesz w sobie jakieś zamiłowanie albo przypomnisz sobie o marzeniu z młodości i spróbujesz je zrealizować? Po rozwodzie staraj ruszać się i rozwijaj Lekcja tańca, nauka języka, jakiś kurs, wycieczka zagraniczna, czy choćby cotygodniowa wizyta w muzeum w towarzystwie przyjaciółki… Każdy może znaleźć coś dla siebie, pamiętając, że nigdy nie jest za późno na rozwijanie swoich pasji i zdobywanie nowych umiejętności. Ważne jest jednak, żeby były to rzeczywiste zainteresowania, a nie jedynie próba wypełnienia czasu czymkolwiek. Dobrym sposobem na wyjście z „dołka” jest regularne uprawianie sportu. Aktywność fizyczna wzmocni cię psychicznie, poprawi kondycję i samopoczucie, a do tego może być okazją do poznania ciekawych ludzi i nawiązania nowych znajomości. Kiedy wyjdziesz ze swojego zamknięcia i zaczniesz robić nowe rzeczy, odbudujesz poczucie swojej wartości, zaczniesz zauważać jasne strony życia i poczujesz, że świat stoi przed tobą otworem. Być może teraz wydaje ci się to niemożliwe, może jest jeszcze zbyt wcześnie i wolisz sobie popłakać. Ale jeśli już wypłakałaś się w poduszkę, zrób pierwszy krok – zabierz psa na spacer i zastanów się nad przyszłością – przeszłość zostaw za drzwiami. Czytaj też: Tinder: co to jest i jak działa ta aplikacja? miesięcznik "Zdrowie" Anna Krasuska | Konsultacja: Anna Perzyńska, psycholog, kierownik Specjalistycznej Poradni Rodzinnej dzielnicy Wawer w Warszawie Całkiem często zdarza się tak, że małżonkowie nie dzielą po rozwodzie majątku, którego dorobili się wspólnie będąc małżeństwem. Przyczyną jest zazwyczaj brak porozumienia między małżonkami co do sposobu podziału i ewentualnych rozliczeń. Odkładają więc w nieskończoność decyzję o wniesieniu sprawy do sądu. Gdy jeden z ex małżonków umiera, pojawia się pytanie, które zadała jedna z moich czytelniczek. czy rozwódka może dziedziczyć majątek wspólny po byłym mężu jeżeli nie było rozdzielności majątkowej za życia byłego męża, czy dziedziczą tylko dzieci ? Podstawowa informacja dla Ciebie: Rozwiedzeni małżonkowie nie dziedziczą po sobie. Nigdy ! (No, chyba że ex małżonek zapisał coś w testamencie na swoją „byłą” czy „byłego” – ale przyznasz, że raczej rzadkie są to przypadki – osobiście nie znam 😉 ). Po ex małżonku dziedziczą tylko jego dzieci, ewentualnie inni członkowie rodziny (np. nowy małżonek). I teraz wyobraź sobie, że po rozwodzie nie doszło do podziału majątku wspólnego i we wspólnym mieszkaniu pozostała rozwiedziona żona. W rezultacie może się okazać, że na skutek śmierci ex męża, rozwiedziona żona stała się współwłaścicielką mieszkania z nową żoną ! Okropne prawda ? I teraz to już na pewno trzeba będzie jakoś formalnie uregulować tą sprawę. Trzeba znieść współwłasność. Jak to zrobić? Trzeba iść do notariusza (jeśli nie ma konfliktu i wszyscy chcą tego samego) lub do sądu. Postępowanie w sądzie jest zazwyczaj tańsze – wpis sądowy za dział spadku i podział majątku wspólnego wynosi 1000 zł (600 zł, gdy strony złożą zgodny projekt podziału majątku). U notariusza płaci się od wartości nieruchomości więc zazwyczaj jest to kilka tysięcy. Skomplikowane? Może trochę. Ale tak to już jest ze sprawami majątkowymi. Nie dam rozwoduMiłość i rozwód Nie dam rozwoduKiedy najczęściej małżonek nie chce wyrazić zgody na rozwód? Kiedy jest możliwy rozwód? Nie chcę rozwoduWięzi małżeńskie Nie chcę rozwoduKiedy sąd nie orzeknie rozwodu?1. DOBRO DZIECI 2. ZASADY WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO3. WYŁĄCZNIE WINNY MAŁŻONEK Nie dam rozwodu Nie chcę rozwodu. „Moja żona chce rozwodu – ja nie. Wiem, że od kilku miesięcy pomiędzy mną a żoną dochodzi do kłótni, nie współżyjemy. Ale wierzę, że wszystko da się odbudować. Kocham żonę i chciałbym ratować nasze małżeństwo. Podejrzewam, że kogoś poznała i zwariowała. Wspólnie przeżyliśmy wiele lat. Mamy dwójkę dzieci i nie wyobrażam sobie, żeby nie miały pełnej rodziny. Czy mogę nie dopuścić do rozwodu z uwagi na dzieci?” O mnie 🏛 JAK POMAGAM ❓ KONTAKT ✅ ZAPRASZAM CIĘ NA KANAŁ YOUTUBE – ZOBACZ FILMIK – CO ZROBIŁA ŻONA ??? – FILMIK Miłość i rozwód Nie dam rozwodu Miłość… Wszystko zaczyna się pięknie. Jest ślub i są goście. Jeśli podczas ślubu zapytamy młodą parę, czy wyobrażają sobie wziąć kiedyś rozwód, w 99% przypadków usłyszymy „Nie MY”, „Nas to nie dotyczy”, „To jest miłość”… Niestety życie samo pisze nam scenariusze i zdarzają się często sytuacje, gdy rozpad małżeństwa jest winą osoby trzeciej. Zdarzają się sytuacje, gdy ta nowa, namiętna miłość szybko mija. Tak szybko jak pojawiła się w naszym życiu, tak szybko odlatuje. Często pytam swoich klientów, czy są pewni swoich szybkich decyzji. Chodzi mi o to, żeby sami odpowiedzieli sobie na to pytanie i spojrzeli na swoją sytuację z puntu widzenia osoby trzeciej. W zawodzie adwokata kluczowe jest, żeby do spraw rodzinnych podchodzić po ludzku. Przed nami rozgrywają się przecież ludzkie dramaty. Adwokat rozwodowy Warszawa – Umów się na poradę prawną – Rozwód Warszawa Kiedy najczęściej małżonek nie chce wyrazić zgody na rozwód? Odpowiedź: gdy w naszym małżeństwie pojawia się osoba trzecia. Jeden z małżonków zakochuje się i chce odejść, jednak drugi mówi „Nie, nie dam Ci odejść. Chcę walczyć o małżeństwo”. W polskim prawie małżeńskim obowiązuje zasada trwałości małżeństwa. Polega ona na tym, że małżeństwo powinno być związkiem dozgonnym, czyli powinno ustać dopiero wskutek śmierci jednego z małżonków, tzw. „aż po grób”. Zgadza się – Sąd może oddalić powództwo, czyli właśnie „nie dać rozwodu.”. Zgodnie z art. 56 § 2 i 3 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rozwód nie jest dopuszczalny mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków, albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sąd jest zobowiązany zbadać, czy zachodzą trzy przesłanki opisane w prawie, które uzasadniają odmowę orzeczenia rozwodu. Kiedy jest możliwy rozwód? Nie chcę rozwodu Najtrudniejszy rozwód – Rozwód z Narcyzem – Rozwód w przypadku zaburzeń Jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, żeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Natomiast sąd zobowiązany jest oddalić powództwo, jeśli mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia występuje jedna z trzech przesłanek. Więzi małżeńskie Nie chcę rozwodu Pożycie małżeńskie zakłada występowanie między małżonkami więzi duchowej, fizycznej i gospodarczej. Oznacza to tyle, iż małżonkowie obdarzają się wzajemnie uczuciem, współżyją ze sobą fizycznie oraz zamieszkują ze sobą i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Zerwanie tych więzi prowadzi do wniosku, że nastąpił zupełny rozkład pożycia małżeńskiego. Jednakże przyjmuje się, że z trwałym rozkładem mamy do czynienia również w sytuacji, gdy między małżonkami zerwane zostały więzi uczuciowe i duchowe, ale ze względu na szczególne okoliczności finansowe utrzymywane są dalej więzi gospodarcze, np. wspólne mieszkanie. Dla przyjęcia dopuszczalności rozwodu konieczne jest, aby stan rozkładu pożycia był trwały. Tylko w takiej sytuacji możliwy jest rozwód. O tym, że nastąpił trwały rozkład pożycia możemy powiedzieć, jeżeli z okoliczności wynika, że małżonkowie już do siebie nie wrócą. Można jeszcze wspomnieć, że sąd nie ma kompetencji do badania i oceniania ważności przyczyn, które spowodowały zupełny rozkład. Nie może ich oceniać, a jedynie ma obowiązek zbadać, czy w świetle udowodnionych przez strony okoliczności rozkład pożycia ma charakter zupełny i trwały. Więcej: Pozew z winy żony. I dzieci przy ojcu. Kiedy sąd nie orzeknie rozwodu? Nawet jeśli między małżonkami ustaną więzi psychiczna, fizyczna i gospodarcza, ale nie wystąpią okoliczności, które uzasadniałyby twierdzenie, że małżonkowie do wspólnego pożycia nie powrócą, sąd nie orzeknie rozwodu. Wykazywanie, że nie ustały wszystkie więzi łączące małżonków, albo że jest prawdopodobne, że małżonkowie do siebie wrócą, jest sposobem pozwalającym przekonać sąd rozwodowy, że zasadne będzie oddalenie powództwa o rozwód, czyli – mówiąc kolokwialnie – odmowa orzeczenia rozwodu. Rozwód podział majątku Jaki podział majątku w Warszawie – Zaskoczę Cię! 1. DOBRO DZIECI Pierwsza z nich dotyczy sytuacji, gdy wskutek rozwodu miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci stron. Rozwód nie może zostać orzeczony, jeżeli byłoby to sprzeczne z dobrem wspólnych, małoletnich dzieci. Taki wymóg spowodowany jest troską, aby orzeczenie rozwodu nie wywarło ujemnych następstw w psychice dziecka. Nie powinien spowodować kształtowania się w nim ujemnego nastawienia do społeczeństwa. Sąd starannie powinien ocenić, czy aby czasami orzeczeniu rozwodu nie stoi na drodze dobro dzieci. Jednocześnie powinien skorzystać z usług biegłego psychologa oraz mieć na uwadze wiek dzieci, ich dotychczasowe stosunki z rodzicami, stan zdrowia oraz stopień wrażliwości. Już na etapie sporządzenia pozwu rozwodowego powinniśmy mieć na uwadze tę przesłankę i załączyć dowody. Rozwód zawsze wywołuje negatywne skutki dla dziecka, wynikające z braku codziennej wspólnej obecności rodziców. Do Sądu więc należeć będzie wnikliwe zbadanie konkretnej sprawy. Niestety często dobro dziecka wymaga, żeby rodzice się rozeszli. Wskutek ciągłych kłótni w domu, obrzucania się wulgarnymi wyzwiskami, ciągłego robienia sobie na złość, to właśnie najczęściej wrażliwość dziecka oraz jego psychika ulegają zniekształceniu. W ustaleniu sprzeczności rozwodu z dobrem dziecka należy mieć na względzie okoliczność, czy orzeczenie takie nie spowoduje znacznego pogorszenia się warunków życia dziecka, zmniejszenia środków na jego wychowanie oraz przygotowanie do zawodu, odpowiadającego jego zdolnościom i umiejętnościom. Ważnym przeciwwskazaniem może być również możliwość osłabienia więzi dziecka z jednym z rodziców, a to dlatego, że po rozwodzie zamierza on zawrzeć nowy związek małżeński. Gdy stosunki pomiędzy rodzicami nie wpływają destrukcyjnie na życie dziecka, określenie, czy orzeczenie rozwodu będzie sprzeczne z dobrem dziecka, wymaga uwzględnienia konkretnych okoliczności sprawy i zwykle wywołuje potrzebę skorzystania z pomocy specjalistów np. biegłych psychologów. W takich sytuacjach z pewnością warto skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, który tak poprowadzi strategię rozwodową, że Sąd nie będzie miał żadnych wątpliwości co do dobra dzieci małoletnich. Rozwód z orzekaniem o winie czy rozwód z winy obu stron? 2. ZASADY WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO Drugą negatywną przesłanką orzeczenia rozwodu jest jego sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Zasady współżycia społecznego to bardzo szerokie pojęcie. Należy przez nie rozumieć reguły postępowania między ludźmi, które opierają się na powszechnie uznanych w kulturze naszego społeczeństwa wartościach. W praktyce może to być: nieuleczalna choroba jednego małżonka. wiek małżonków (80-letni mężczyzna chce opuścić swoją 84-letnią żonę, która nie ma już nikogo bliskiego). stan zdrowia, np. mąż żąda rozwodu ze swoją śmiertelnie chorą żoną. zdolność do zaspokajania potrzeb osobistych (szczególna nieporadność życiowa małżonka). 3. WYŁĄCZNIE WINNY MAŁŻONEK Trzecia przesłanka występuje wtedy, kiedy rozwodu żąda małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia (np. dopuścił się zdrady albo jest nałogowym alkoholikiem lub hazardzistą), chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (np. małżonkowie już od kilku lat nie żyją razem). Winnym jest ten, który narusza obowiązki wynikające z małżeństwa względem drugiego małżonka, względem dzieci i innych osób bliskich drugiemu małżonkowi. Najczęstsze powody zawinienia to zdrada małżeńska, opuszczenie małżonka, pijaństwo, ciągłe wszczynanie awantur, dokuczliwość w stosunku do drugiego małżonka. Trzeba pamiętać, iż po stronie drugiego małżonka nie może być żadnej winy w przyczynieniu się do rozkładu. Nie mogą wystąpić zarówno okoliczności zawinione przez niego, np. w odwecie sam zdradził. Rozwód będzie dopuszczalny pomimo tego, iż żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia małżeńskiego, jeżeli małżonek niewinny wyrazi na to zgodę. Podsumowując, brak zgody jednego małżonka na rozwód nie oznacza automatycznego zakończenia postępowania i oddalenia powództwa. Sąd może oddalić powództwo jedynie w sytuacji, gdy strona pozwana wykaże, że zachodzi jedna z w/w przesłanek. Dlatego tak ważne jest, aby być świadomym zapisów prawnych i wiedzieć, co możemy w naszej sytuacji zrobić. W razie wątpliwości skonsultuj się z prawnikiem. Czytaj także: Ile trwa rozwód? Wzór Pozwu O Rozwód – Błędy W Pozwie

co nalezy sie zonie po rozwodzie